- Mogę jej czytać Szekspira po godzinach pracy. A skoro już o tym mowa, chciałabym

  • Rozalinda

- Mogę jej czytać Szekspira po godzinach pracy. A skoro już o tym mowa, chciałabym

15 August 2022 by Rozalinda

mieć wolne poniedziałki. - Po co? Tak mocno zacisnęła szczęki, że niemal usłyszał zgrzytanie zębów. Z trudem powstrzymał się od uśmiechu. - Ponieważ prosił mnie pan o lekcje etykiety, informuję, że to bardzo niegrzeczne pytanie i nie zamierzam na nie odpowiedzieć. Uparta, nieznośna kobieta. - Po prostu dbam o własne interesy. Nie chcę, żeby w wolnym czasie szukała pani innej pracy. - Pan wszystko robi we własnym interesie. Poza tym nie szukam innej pracy. Zresztą i tak nikt by mnie nie zatrudnił. - Zrobiła pauzę, czekając na reakcję. - Czy mogę mieć wolne w poniedziałki? - spytała w końcu. Wytrzymał jej spojrzenie. - Nie. Oczy jej zapłonęły. - W takim razie, milordzie, muszę zrezygnować z posady... - Zgoda - przerwał jej gniewnie. - Tak, do diaska! - Dziękuję, milordzie. A teraz pójdę do Rose, jeśli pan pozwoli. Odprowadził ją posępnym wzrokiem. Nie złościł się, że go przechytrzyła. Niepokój wzbudziło w nim to, że wpadł w panikę, kiedy wspomniała o odejściu. Bez wahania przystał na jej warunek, tracąc twarz. Przegrał bitwę w ich małej wojnie i teraz będzie musiał wyrównać rachunki. Po Londynie rozeszła się wieść, że earl Kilcairn Abbey i jego kuzynka szukają partii. Od chwili przybycia do Vauxhall Gardens nieprzerwany strumień młodych kobiet i mężczyzn zatrzymywał się przy loży hrabiego, żeby porozmawiać o Paryżu, pogodzie, zbliżającym się sezonie łowieckim, pokazie sztucznych ogni, o wszystkim, tylko nie o małżeństwie. Wszyscy gapili się również na nią, ale na razie nikt nic nie mówił, co zapewne wynikało raczej z respektu dla Kilcairna niż z uprzejmości. Alexandra przekonała się teraz, jak dobrze mieć potężnego protektora. - Widziałaś? - krzyknęła Rose, unosząc się z miejsca. - To był markiz Tewksbury! Mój karnet jest już wypełniony. Och, szkoda, że nie mogę tańczyć walca! - Świetnie, ale pamiętaj, żeby nie okazywać zbytniego podniecenia - upomniała ją guwernantka. - To oni powinni się cieszyć, że raczyłaś im poświęcić chwilę czasu. - Dobry Boże - mruknął Lucien z irytacją. - Powinienem zastrzelić Roberta za mielenie językiem. Osaczają nas jak stado wilków, które wyczuły krew. - Musiał pan zdawać sobie sprawę, że wieść o planach małżeńskich wzbudzi ogromne zainteresowanie - skomentowała Alexandra. - Niezupełnie. Wiem, że nie jestem miłym człowiekiem. Najwyraźniej już ochłonął z gniewu. Sama nie była pewna, dlaczego tak się upierała. Po prostu chciała udowodnić, że jego pocałunki nie są w stanie odwieść jej od żadnej decyzji. Teraz musi wymyślić, gdzie spędzać całe poniedziałki. - Nie znają cię dobrze, Lucienie - odezwała się pani Delacroix. Hrabia uniósł brew. - Czy to znaczy, że w końcu się zorientują, jaki jestem niesympatyczny? - Oczywiście, że nie. - Szkoda. Przez chwilę myślałem, że trafiłaś w sedno, ciociu. Fiona spiorunowała go wzrokiem, po czym sięgnęła po karnecik córki i przestudiowała go uważnie. - Został ci jeszcze kadryl, moja droga. Może twój kuzyn o niego poprosi? - Dlaczego miałbym prosić ją o taniec? Gdy oczy Rose napełniły się łzami, Alexandra westchnęła w duchu. Przez trzy dni obchodziło się bez płaczu i już miała nadzieję, że tak będzie do końca tygodnia. - Pokazałby pan w ten sposób, że wspiera kuzynkę w jej planach matrymonialnych - powiedziała mentorskim tonem.

Posted in: Bez kategorii Tagged: mastif angielski waga, ból porodowy skala, lena kołakowska,

Najczęściej czytane:

Niedawno Paolo jakoś się jej wymknął. Znaleźli go schowanego

obok pałacowej jadalni, gdzie wydaje się uroczyste przyjęcia na wysokim szczeblu. To jest w drugim skrzydle, daleko od apartamentów Federica. W normalnym domu ... [Read more...]

– Aj! – Skrzywił się komicznie.

Sidney pochyliła się w fotelu i przesunęła końcami palców po jego twarzy. – Dobrze się zastanów, Jack, zanim zaprosisz mnie do Vermontu ... [Read more...]

wyglądać jego życie, gdyby miał własną

rodzinę. Kocha bardzo tych malców, Amy wcale się nie pomyliła. Bez wielkiego żalu zmienił swój ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.imb.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste